wtorek, 15 sierpnia 2017

Lawendowe woreczki

Witajcie! 

Dzisiaj przychodzę z drobiazgami, ale bardzo przydatnymi. 
Uwielbiam zapach lawendy, a widok to już w ogóle. 
Nie od dziś wiadomo, że świetnie odstrasza wszelkie szkodniki w naszych szafach. 
Zwykle, z braku czasu, kupowałam gotowe saszetki lub zawieszki do szafy o zapachu lawendy, w tym roku postanowiłam, że sprawię sobie własne i ręcznie wykonane. 
To chyba perspektywa nowego domu tak na mnie działa! 

Wzór, a tak naprawdę dwa wzory przyjemnie i małe, więc okazały się doskonałą odskocznią od dużych i czasochłonnych haftów. Troszkę płótna, koronki i wstążka. 









A teraz do pracy nad czymś większym, skoro swetry są już bezpieczne! 
Jak wam mija lato? Nad czym pracujecie? 
No i czy wasze swetry są bezbronne? 
Czy może macie już swoje woreczki/szyszki/saszetki w szafach?  

Buziaki! 




10 komentarzy:

  1. Śliczne woreczki! Ja wyszyłam sobie taki z mała hafciarką. Leży na widoku, bo jakoś szkoda mi chować go w szafie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje są w szafie i garderobie ale z przodu więc wszyscy zaglądają co to takiego ;)

      Usuń
  2. Cudowne, od dłuższego czasu zabieram się za podobne, ale brakuje mi ciągle doby. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również zawsze brakowało, aż miałam dość dużych i ciężkich projektów ;)

      Usuń
  3. Śliczne! i na pewno pięknie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ja też je bardzo lubię, ale mi osobiście ciężko było wybrać coś lekkiego i naturalnego, aby oddawało cały urok lawendy.

      Usuń

Wszystkie produkty i zdjęcia zamieszczone na blogu są moją własnością. Nie zgadzam się na korzystanie z tekstów bez mojej wiedzy (Na mocy Dz.U. z 1994 r. nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
Copyright © Tworząc rękodzieło , Blogger