Kolejny miesiąc za nami, a ja mimo przeciwności losu i choroby dzieci chyba zrobiłam najwięcej krzyżyków ;) Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.
Przedstawiam wam kolejny miesiąc zmagań z miarką:
Wybaczcie, że niestety nic innego nie robię, ale bardzo mi zależy na zakończeniu obrazka jak najszybciej. A tak niewiele już zostało...
Następnie będzie SAL Choineczka - link do niego znajdziecie w zakładce "Akcje"
- jeśli macie ochotę dołączyć ;)
Jak wasz miesiąc? Jak sobie radzicie z jesienną chandrą?
Niedługo koniec :)
OdpowiedzUsuńJesienna chandra? Ja nie mam czasu na chandrę - zbyt wiele zajęć... w samym komentowaniu na bogach mam dziewięciodniowe opóźnienie, więc na myślenie o chandrze tym bardziej brak czasu.
No to serfowanie po necie jest najcięższe do wykonania. ;) Dużo pracy, czasu mało no i do świąt czas goni!
Usuń