niedziela, 1 stycznia 2017

Plany hafciarskie na 2017!

Kochani witajcie w nowym roku! 

Jak się czuje z myślą, że zaczął się kolejny rok? 
Dla mnie to kolejny rok pełen wyzwań, pomysłów, marzeń i planów. 
Nie ukrywam, że to kolejny wymagający roku, ale który nie był? 
Który rok nie był zaskoczeniem? 
U mnie stanowczo wiele się dzieje i myślę, że nie tylko ja tak mam. ;) 

Jeśli mówimy o planach, to chciałabym wam przedstawić moje plany hafciarskie na ten rok! 



Sówka Skater 

Moim marzeniem jest wyhaftować wszystkie, tą zaczęłam w drugi dzień świąt i jak na razie to jej poświęcam moje hafciarskie minuty ;) 




Sal bożonarodzeniony 2016

Sal zakończył się na początku grudnia. Wiedziałam, że nie uda mi się wyhaftować całości w terminie. 
Zatrzymałam się na 1/3 wzoru.




Piwonie

Ach, te moje piwonie. Był to pierwszy z poważniejszych haftów jakie zaczęłam. 
Jest to obraz dla mnie i chciałabym go w końcu wyhaftować! 
W minionym roku starałam się, ale na rzecz innych haftów musiałam odłożyć ten tamborek. 
Zdjęcie na dole to moment na którym się zatrzymałam. 


Miarka wzrostu z Kubusiem Puchatkiem 

Jedną mam już za sobą i to była pierwsza praca, którą krok po kroku wam pokazywałam. 
Ta powstaje z oporami dla moich córeczek. 
Nie pokazywałam wam jak wyglądają w niej postępy. Gdy wrócę do tego haftu przyznam się do wszystkiego ;) 



Kalendarz z wróżkami 

Z początku był to Sal, następnie przerodził się w kilka dziewczyn, które wyhaftowały serię do końca. 
Dziękuję wam dziewczyny za pomoc i możliwość dalszego haftowania pięknych wróżek. 
Mi zostało pięć ostatnich, mam nadzieję że w tym roku uda mi się dokończyć te hafty.



Widoczek 

To kolos na zamówienie, o którym tylko wam wspomniałam. 
Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować wszystkie plany hafciarskie i chociaż do niego usiąść, bo póki co mam tylko 200 krzyżyków, więc nie ma się nawet czym chwalić ;) 



Tak też układają się moje plany hafciarskie. 
Nie ukrywam że będę prze-szczęśliwa, gdy uda mi się je zrealizować, na pewno w między czasie wyjdzie jeszcze miliard innych i pięknych rzeczy, które zacznę, albo minimum będę chciała zacząć haftować! 
Prawda, że nie tylko ja tak mam? 

Plan działania ustaliłam tylko względem haftów. Decoupage, quilling, druty czy szycie na maszynie, no i papierowa wiklina to hobby, którego nie da się do końca przewidzieć, powstaje tak po prostu i nie mam większych planów co do nich ;) 



16 komentarzy:

  1. Fajny plan, więc powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne plany! Powodzenia, Olu :)
    Życzę Ci wspaniałego Nowego Roku, zdrowia i cudownych pomysłów w pakiecie z czasem na ich realizację :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne plany - życzę Ci, aby udało się je zrealizować oraz dużo, dużo więcej! Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo więcej na pewno, pytanie tylko czy plany uda mi się zrealizować ;)

      Usuń
  4. Plany ambitne :) Trzymam kciuki za ich realizację :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia w realizacji planów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ambitne plany, trzymam kciuki, aby jak najwięcej udało Ci się z tego zrealizować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że uda się Tobie wszystko zrealizować:)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie produkty i zdjęcia zamieszczone na blogu są moją własnością. Nie zgadzam się na korzystanie z tekstów bez mojej wiedzy (Na mocy Dz.U. z 1994 r. nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
Copyright © Tworząc rękodzieło , Blogger