Witajcie!
W końcu udało mi się dokończyć czerwcową wróżkę!
Aż wstyd się przyznać, że dzisiaj postawiłam ostatnie kreski w hafcie...
Często niestety mam tak że coś planuje a później nie mogę się z tego wywiązać.
Mimo to z przyjemnością haftowałam wróżkę z pucharkiem pełnym truskawek...
aż ślinka cieknie!
I niech wam też pocieknie! A co!
Dalej nie nauczyłam się robić tych pięknych oczu, jakie zalecane są do wzoru, na truskawkach również nie próbowałam.
Czy widać dużą różnice między moimi truskawkami, a takimi ze supełkami?
Świetnie, że Twój truskawkowy obżartuszek dołączył do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńA takie supełki też są ok.
Miłego weekendu, Olu ☺
W końcu mi się udało. Co do supełków, namordowałam się z tamtymi i nic z tego nie wyszło, a wolałam nie psuć efektu końcowego ;)
UsuńWow, piękne:) Chciałabym umieć robić coś takiego :)
OdpowiedzUsuńMoje jakiś kursik? Jeśli będziesz chciała daj znać ;)
UsuńPiękna jest ta wróżka, a truskawki bardzo apetyczne:-)
OdpowiedzUsuńA więc cel osiągnięty! ;)
UsuńCzerwcowa wróżka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńUrocza wróżka.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMniam! Apetyczna :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że już truskawek świeżych nie ma ;)
UsuńTruskawki....któż ich nie lubi? Apetyczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńŚliczna wróżka:) Olu czy doszedł mój mail?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mail doszedł, spokojnie ;)
UsuńJedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńDla mnie każda kolejna jest piękniejsza i nie umiem się zdecydować, która ładniejsza czy ulubiona. ;)
Usuńślicznościowy hafcik, truskaweczki jak malowane:)
OdpowiedzUsuńoj tak, zjadłoby się ;)
UsuńŚliczny hafcik!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńsuper
OdpowiedzUsuń;)
Usuń