piątek, 29 kwietnia 2016

Piwonie. Odsłona druga.

Witajcie! 

Miesiąc mi minął jak z bicza strzelił, dosłownie! 
Nie było mnie tutaj ale mam nadzieję że będzie lepiej jak trochę przywyknę do nowego trybu życia. 
Wróciłam do pracy i to troszkę rzeczy komplikuje, ale nie zamierzam porzucać bloga czy swoich pasji. 

A skoro już o pasjach mowa to koniec z gadaniem i pokazuję efekty swojej pracy. 


Tak było miesiąc temu. 


A tak haft wygląda na dzień dzisiejszy. 


Jak widać nie są to wielkie sukcesy, ale za wsze do przodu. 
Tak naprawdę haftowałam pierwsze kilka dni a później haft poszedł troszkę w kąt. Mam nadzieję, że kolejny miesiąc będzie troszkę lepszy pod tym względem ;) 

Pozdrawiam ;* 


10 komentarzy:

  1. Piękne są te piwonie moja mama je wyszywała i robią na prawdę duże wrażenie. Życzę powodzenia, bo praca jest nad nimi bardzo ciężka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie ukrywam, wzór jest wymagający. W dodatku co chwilę muszę zmieniać nitkę...

      Usuń
  2. Olu, zawsze coś do przodu :-)
    Niedługo się przyzwyczaisz, zorganizujesz w nowej rzeczywistości i znajdzie się czas na pasje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to się stanie bardzo szybciutko ;)

      Usuń
  3. trzymam kciuki za dalsze postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno niedługo ukończysz haft :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To piękny obraz, chętnie zobaczę skończony więc trzymam kciuki:-)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie produkty i zdjęcia zamieszczone na blogu są moją własnością. Nie zgadzam się na korzystanie z tekstów bez mojej wiedzy (Na mocy Dz.U. z 1994 r. nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
Copyright © Tworząc rękodzieło , Blogger