Witam się z wami z powrotem. ;) Jakiś czas temu pisałam o zmianie adresu i nawet tam już się trochę rozgościłam, jednak wiele z was w wiadomościach prywatnych prosiło o powrót do starego bloga. Nie usuwałam go ze względu na sporą ilość postów, która się tutaj znajduje. Przenoszenia danych nie brałam pod uwagę, na pewno nie takiej ilości, a przez tak długi okres uzbierałam tutaj pokaźne portfolio swoich prac. Jest to moja wizytówka, ile czasu się zajmuję rękodziełem, jak duża jest to moja pasja i jaki postęp i rozwój osiągnęłam w tej dziedzinie. Takie też były wasze argumenty, abym tutaj wróciła.
Tak więc te kilka postów z "nowego" bloga przenoszę tutaj. Dziękuję wam serdecznie za wsparcie i tak liczny odzew, za każde miłe słowo wszystkim wam i każdemu osobna. Ściskam mocno i całuję serdecznie, w oba policzki! Mam nadzieję że nie znudziłam was tym długim wstępem, a udało mi się wszystko dokładnie wyjaśnić. Jeszcze jedna sprawa, tak na marginesie. Na blogu będzie panowało małe zamieszanie, ze względu na zmianę wyglądu. Z góry przepraszam. Zapraszam na jeden z przeniesionych postów ;)
Z tą wróżką baaardzo się polubiłam. Najprawdopodobniej przez soczyste i żywe kolory które tutaj się pojawiają. Jak i również przez treść, która jest zawarta, tak naprawdę w niewielu krzyżykach na tak małym obrazku ;)
A wy, lubicie takie maleństwa czy raczej duże obrazy?